Okiem Prezesa …
Tekst powstał z info zamieszczonych przez Prezesa Marka na Grupie Weterani RP i FB Stowarzyszenia Weteranów Działań poza Granicami RP
„Maraton Warszawski … Czas 05:03:13. Pogoda do biegania wymarzona. Na starcie „ustawiłem się w grupie na 5h” – to była słuszna decyzja. Początkowo niosło mnie bez pamięci, ale wiedziałem ile jeszcze km do mety, i… żeby tylko nie dać plamy – wszak biegłem w koszulce Weteranów RP – projektu Naszego Stowarzyszenia, to zobowiązywało. Do 20 km szło dobrze, było tak dobrze, że zdecydowałem o zrzuceniu plecaka z bukłakiem, zakładając, że punkty nawadniania wystarczą, i – nie pomyliłem się. Gdy „dochodziliśmy” biegaczy którzy ustawili się „optymistycznie” gratulowałem sobie wyboru. Całość dystansu bez maszerowania. Dziękuję… Pawłowi Makarowskiemu za tygodniową „rozpiskę” jak się przygotować do biegu, Synowi, który wbiegł na metę dużo szybciej… ojciec i syn razem na „królewskim dystansie”, hm – to ciekawe doświadczenie, i sponsorowi Panu Markowi Krzemieniewskiemu – właścicielowi firmy Fair Play Plus….Panie Marku, koszulki kupione za otrzymaną darowiznę robią furorę nie tylko w Polsce. Czy pobiegnę za rok ? – kto wie. Będę wtedy najmłodszy w kat. wiekowej.”