Z historią w tle, czyli … nieznana przeszłość wydawałoby się znanych miejsc – Legionowski Las
Las Legionowski… lubię jego zapach, po deszczu najbardziej. Dużo ścieżek ułatwia życie biegaczom, rowerzystom, kijkarzom i spacerowiczom. W okresie konwaliowym – pachnie konwaliami, w okresie jagodowym mniej, ale jakoś też…. Podłoże silnie zielone. Są miejsca z wysoką ostrą trawą przechodzącą w pola konwaliowe, jagodowe, i okopy. Wszędzie ślady wojny.
Las Legionowski to miejsce masowych egzekucji niemieckich. To tu, na Bukowcu w okresie II WW niemcy mordowali mieszkańców Legionowa i więźniów Pawiaka. To tu na leśnej polance Bukowca graliśmy w piłkę* nieświadomi leżących pod spodem pomordowanych Żydów. To tu, na bocznicy stały pociągi wiozące Żydów do obozu zagłady w Treblince.
W dostępnej literaturze można znaleźć sporo informacji nt. walk toczonych na przełomie X i XI 1944 r. pułków 1. Armii WP z oddziałami Dywizji SS „Totenkopf” o Jabłonnę. Pamiętam też jak kapelan Kościoła Garnizonowego w Legionowie, podczas mszy ogłosił, że w lesie legionowskim nie ma już „zamieszkałych?” grobów (miał zapewne na myśli te odkryte), bo uczestniczył w ekshumacjach… po co to piszę ? – bo wydaje mi się, że trochę zapomniano o tym, że po północno – wschodniej stronie torów też jest las, przez który wiodło natarcie 238 DP Armii Czerwonej w pasie Legionowo – Michałów Reginów- Wieliszew – Zegrze. Wojenne pozostałości, to zryta okopami ziemia, niezliczone ślady miejsc po ziemiankach i sprzęcie. Mając na względzie „kulturę pochówków” poległych czerwonoarmistów, a raczej jej brak… pamiętajmy, po czym możemy stąpać…
W Legionowskim Lesie, w bliskiej okolicy Choszczówki znajdują się dwa groby nieznanych żołnierzy. Na mapie opisane są jako „Zbiorowa mogiła nieznanych żołnierzy” i „Grób żołnierza” – oba miejsca blisko siebie. O pomoc w ich lokalizacji poprosiłem spacerowicza z psem… zapytał tylko „które?”, i… po czasie dotarło do mnie, że może ich być więcej. Wg relacji „Pana psiarza”, do ziemianki wrzucono ciała poległych czerwonoarmistów i żołnierza niemieckiego po czym ją zasypano, natomiast w samotnym grobie z hełmem na krzyżu leży jeden żołnierz sowiecki, i… „chyba hełm jest oryginalny”.
Druga relacja, Pana Adama Rafała Kaczyńskiego z Muzeum historycznego w Legionowie… „ W tym miejscu znajdują się dwie mogiły oddalone od siebie o około 70 m. Zrobili je „wykopkowcy” w latach 90 – tych. Z tych relacji które miałem, to spoczywa w nich kilkunastu czerwonoarmistów zebranych z okolicznych okopów”.
Niedaleko, bo w Wieliszewie, w trakcie budowy wiaduktu kolejowego poszerzanej drogi krajowej nr 61 odkryto zbiorowy grób z którego IPN w listopadzie 2022 r. ekshumował szczątki 114 czerwonoarmistów i je przeniósł na cmentarz wojenny w Białobrzegach – świadczy to o zaciętości walk w legionowskich lasach i, no właśnie….
… na stronie Muzeum Historycznego w Legionowie znajduje się informacja zachęcająca do odwiedzin portalu www.pamyat-naroda.ru Można tam znaleźć mapy i inne dokumenty z okresu Wielkiej Wojny Ojczyźnianej. Na rosyjskich mapach sztabowych z okresu II WW muszą znajdować się zaznaczone miejsca masowych grobów żołnierskich, takich jak ten przypadkowo odkryty w Wieliszewie. Skoro Federacja Rosyjska nie zadbała o pamięć 114 czerwonoarmistów, których pochowano w sposób zorganizowany, to czy będzie chciała zająć się kilu – kilkunastoma nieznanymi – wątpię. Można też ekshumować i pochować w Białobrzegach razem z ich towarzyszami walk – tak jak to zrobił IPN. Jeżeli faktycznie chłopaki tam spoczywają, to niech im polska ziemia lekką będzie… leśne mogiły są odwiedzane i zadbane, widziałem znicze. Jeżeli to atrapy grobów… proponuję pozostawić je jako legendę.
Marek Górnicki
* o fakcie dowiedziałem się z książki J.E. Szczepańskiego pt. Ludność żydowska w Legionowie i jej zagłada.