Okiem Prezesa
Podczas tegorocznych Centralnych Obchodów Dnia Weterana Działań Poza Granicami Państwa w Rzeszowie, Minister Obrony Narodowej Mariusz Błaszczak w swoim przemówieniu, skierowanym do weteranów, poinformował, że nowelizacja ustawy o weteranach działań poza granicami kraju „znacznie poszerzy zakres wsparcia, jakiego udzieli im państwo”.
Do prac nad nowelizacją ustawy nie zaproszono Stowarzyszenia Weteranów Działań Poza Granicami Rzeczypospolitej Polskiej – wiodącą rolę odegrało Stowarzyszenie Rannych i Poszkodowanych Poza Granicami Państwa. Czy Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji było reprezentowane w tych pracach? – tego nie wiem.
Trochę historii – Ustawa z dnia 19 sierpnia 2011 r. o weteranach działań poza granicami państwa „jest dzieckiem” Ministerstwa Obrony Narodowej, które tworząc ją, miało na względzie wyłącznie polskie kontyngenty wojskowe, z których nie wszyscy żołnierze wracali żywi „z teatru działań” do kraju. Do decydentów docierało… że to wojna, prawdziwa wojna.
Czy w MON myślano wówczas o innych służbach – nie wydaje mi się.. Podczas konsultacji międzyresortowych nad projektem ustawy tę „niedoskonałość” zauważono jedynie w ministerstwie cyfryzacji. Uznano za niezbędne wprowadzenie zmian, w wyniku których prace nad ustawą znacznie opóźniły się.
Polityczne zapotrzebowanie na ten jakże potrzebny akt prawny, doprowadziło do wprowadzenia w życie jego niedoskonałej wersji, z której jak pamiętam, my weterani i tak cieszyliśmy się.
Z czasem okazało się, że ustawa nie spełniała oczekiwań rannych i poszkodowanych – żołnierzy. Tegoroczna lipcowa nowelizacja ustawy to pokaz siły ministra obrony narodowej i zaniechania urzędników ministra spraw wewnętrznych i administracji, które korzysta z wiodącej roli MON, ograniczając się do przygotowania przepisów wykonawczych w zakresie swojej odpowiedzialności.
Czytając ustawę o weteranach działań poza granicami państwa nie sposób nie zauważyć „niedoróbki” obciążającej urzędników naszego ministerstwa
W rozdziale 4 art.31.1 i 32.1 – w części dot. uprawnień socjalnych – pominięto funkcjonariuszy służb resortu spraw wewnętrznych i administracji – wymieniając jedynie weteranów – żołnierzy i weteranów – funkcjonariuszy ABW jako uprawnionych do ubiegania się o przedmiotową pomoc (rozwiązania prawne w tym zakresie obowiązują od momentu wejścia w życie ustawy o weteranach tj. od dnia 30 marca 2012 r). Gdyby więc „nasze” ministerstwo wykazało się wiedzą w tym temacie – można było spróbować naprawić błąd w lipcu tego roku, przedstawiając naszą propozycję nowelizacji ustawy razem z MON.
W lipcu br., o potrzebie naprawienia tego stanu rzeczy powiadomiłem Komendanta Głównego Policji (niestety za późno – w Sejmie było już pozamiatane), który – jak informuje Dyrektor Biura Kadr, Szkolenia i Obsługi Prawnej KGP: „mając na względzie słuszność przedstawionych rozwiązań, podjął w zakresie posiadanych właściwości, decyzję o rozpoczęciu prac zmierzających do przygotowania projektu regulującego poruszoną kwestię. Projekt wraz z uzasadnieniem i oceną skutków regulacji zostanie przekazany do Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji do akceptacji, od której uzależnione są dalsze prace legislacyjne”.
My Weterani służb podległych Panu Ministrowi Spraw Wewnętrznych i Administracji 3mamy za powyższe kciuki.
Marek, Prezes